Skip to main content

Tak jak obiecałam w zeszłym tygodniu dzisiaj część druga chorób genetycznych typowych dla pomeraniana.
Dla przypomnienia gdyby ktoś nie czytał pierwszej części 😉 większość chorób jest dziedziczona w sposób autosomalny recesywny, czyli pies, niezależnie od płci, musi otrzymać dwie kopie mutacji(chorego genu), aby być narażonym na ryzyko rozwoju choroby.
Mówiąc prościej oboje rodziców chorego psa muszą być nosicielami co najmniej jednej kopii mutacji. Zwierzęta, które są „pozytywne” zazwyczaj nie są narażone na zwiększone ryzyko rozwoju choroby, ale mogą przekazywać mutację przyszłym pokoleniom. Nie zaleca się kojarzenia dwóch nosicieli, ponieważ z takiego związku powołamy na świat chore szczenięta, i to aż w 25% całego miotu!
KRZYWICA ZALEŻNA OD WITAMINY D
Choroba ta charakteryzuje się zmiękczeniem oraz kruchością kości właśnie z powodu złego wykorzystania wapnia, wynika to z mutacji w genie VDR, który to jest odpowiedzialny za wchłanianie witaminy D.
Mówiąc prościej witamina D odgrywa istotną rolę we wchłanianiu i wykorzystywaniu wapnia, który jest niezbędny do tworzenia i utrzymania kości, dlatego tak ważne jest, aby obie wartości były na odpowiednim poziomie bo po prostu wapń jest zależny od witaminy.
Dziedziczenie autosomalne recesywne oznacza, że pies niezależnie od płci musi otrzymać dwie kopie mutacji, jedną od matki a drugą od ojca aby być narażonym na ryzyko rozwoju choroby.
Trudności w poruszaniu, ból czy skrzywienie kończyn to jedne z pierwszych objawów, które dotykają szczenięta już w pierwszych miesiącach życia. Ponadto mogą wystąpić samoistne złamania jak i również łysienie.
Leczenie opiera się na podawaniu witaminy D i suplementów wapnia w celu skorygowania podstawowego niedoboru.
CHOROBA VON WILLEBRANDA
To choroba polegająca na genetycznym zaburzeniu krzepnięcia krwi.
Objawy mogą być bardziej bądź mniej widoczne, najczęściej jest to krwawienie z nosa czy dziąseł, ale również zdarzają się przypadki krwi w moczu czy stolcu.
Aby prawidłowo postawić diagnozę przeprowadzane są testy krwi, które mierzą poziom czynnika von Willebranda czy testy genetyczne, które identyfikują mutacje w genach odpowiedzialnych za produkcję vWF.
Leczenie jest kluczowe dla zapewnienia zdrowia i komfortu psa, polega ono na podawaniu leków, a w trudniejszych przypadkach na transfuzji krwi czy podawaniu koncentratów czynnika von Willebranda, aby zapobiec krwotokom.
POSTĘPUJĄCY ZANIK SIATKÓWKI
PRA to choroba dziedziczna występująca u wielu ras psów. Początkowo dochodzi do upośledzenia i zaniku funkcji fotoreceptorów, następnie czopków co skutkuje stopniową utratą wzroku, zawsze są to oba oczy, choć nie zawsze w tym samym momencie. Choroba rozwija się w różnym tempie i w różnych momentach życia psa, raz jest to okres szczenięcy, a u innego starość.
Przyglądając się oczom psa z PRA, można zauważyć rozszerzenie źrenic i nietypowy odblask. W badaniu oczu obserwuje się natomiast obkurczenie naczyń krwionośnych, zmniejszenie pigmentacji lub pojawienie plam na siatkówce. U niektórych ras może rozwinąć się także wtórna zaćma.
Dzięki badaniom genetycznym wykluczamy chore psy i nosicieli z dalszej hodowli, aby nie przekazywały potomstwu wadliwych genów, dlatego tak ważne jest robienie testów.
Niestety PRA u psa to choroba nieuleczalna. Nie istnieją także żadne sposoby, by spowolnić związaną z nią utratą wzroku, ale plusem jest to, że nie sprawia bólu, a psiak stopniowo tracąc wzrok przyzwyczaja się do nowej sytuacji.
Jeśli chodzi o pomeraniany i badania genetyczne to będzie na tyle, mam nadzieję, że przybliżyłam Wam pokrótce temat i wybierając szczenię jakiejkolwiek rasy będziecie mieć na uwadze badanie, które powinny być wykonane u psów hodowlanych.
Trzymajcie się cieplutko
Martyna